Imperium chińskie jako ekspansjonistyczną potęgę
Przedmowa
„Niestety – pisał pisarz Liu Xiaobo – zniknęła tylko jego osoba, ale pozostała z nami jej moralność. Geniusz Mao pozwalał mu przynajmniej panować nad demonami, które wyzwolił, tak by czyniły tylko tyle szkody, ile im nakazał. Te demony nadal są z nami i nikt nie ma tyle mocy, by je okiełznać”. Xi Jinping prześcignął Mao. Niedawno zresztą, 15 czerwca 2024 roku obchodził okrągłe 71 lat. Wkroczył tymi swoimi wielkimi dyktatorsko-apodyktycznymi, prawie że komunistycznymi krokami w przysłowiowe lata ,,złotej jesieni” swojego życia. Xi Jinping – chiński polityk, sekretarz generalny Komunistycznej Partii Chin, Prezydent, a w tym Państwie określany mianem ,,Przewodniczącego”, co nazwa takiego tytułu jest zapewne dla wielu z nas zaskoczeniem, Chińskiej Republiki Ludowej, które to stanowisko dzierży od 14 marca 2013. To nie jest ani Naczelny Wódz, ani Przewodniczący największej Partii na świecie. To abstrakt ludzki, który został podniesiony do rangi błogosławionego. Doświadczenie życia wyniosło go z takimi celami i wartościami, które stały się państwem chińskim – Chiny to Xi, Xi to Chiny. Dynastia Xi Jinpinga, która z jednej strony opiera się na marksizmie, z drugiej na konfucjanizmie i czerpie całymi garściami z kapitalizmu, zyskała nowe narzędzia inwigilacji społeczeństwa, dzięki czemu totalitaryzm objawił się w pełnej swojej krasie. Otwartym pytaniem pozostaje, czy urzędnicy państwowi w kraju, w którym ludzie żyją z głodowych wypłat, powinni mieć tak wysokie pobory. Nie przez przypadek w odniesieniu do urzędników mówimy o służbie, a nie o pracy. Choć człowiek na tym stanowisku powinien zarabiać godnie, to jego podstawowym zadaniem nie jest generowanie zysków i bogacenie się. Widać tu pewien paradoks. Urzędnik, który dostaje wysoką pensję, może być bardziej odporny na pokusę korupcji. Kapitalistyczny konsumpcjonizm jest w tej rzeczywistości niezwykle przydatny: ludzie w pogoni za dobrami materialnymi i rozrywkami nie zastanawiają się nad formą rządów, gotowi są do ciężkiej pracy, wysiłku i poświęcenia. Wykorzystywanie kapitalistycznego konsumpcjonizmu do utrzymania kontroli społecznej jest zjawiskiem często obecnym w autorytarnych reżimach, gdzie obywateli zaspokaja się materialnymi dobrami, aby odciągnąć ich uwagę od politycznych kwestii. Siła ekonomiczna tego państwa zaczyna przekładać się na znacznie polityczne. Jesteśmy świadkami narodzin nowego imperium chińskiego. Spopularyzował ideę, że naród powstaje przez cierpienie, a najwyższym dobrem jest zginąć w jego obronie. Zamieniono jedynie kierunki chrześcijańskich ideałów ofiary i pokuty. Nowy nacjonalizm dawał nawet obietnicę życia po śmierci w postaci trwałego zapisania się na kartach narodowej historii.